Wybaczcie, ale nie będzie mnie do 30.08. Mamy wyjazd harcerski do Gorzewa i nie będę miała zasięgu, jak to w lesie. Gdy tylko wrócę, to przysiądę i napiszę next jak najszybciej mi się uda, obiecuję :*
Ania
Ps. Smutno mi, że tylko jedze osoba ze mną została podczas kryzysu :'( To przykre jak szybko zostałam przez czytelników opuszczona, gdy ogłosiłam ubytek weny... Ale przynajmniej wiem, że na Wiktorię Jabłońską mogę liczyć :D
Wyjazdy harcerskie są super, napewno szybko ci czas minie. Baw się dobrze i będę czekać!!!
OdpowiedzUsuńMy będziemy pomagać przy organizowaniu Zlotu Chorągwi ZHP. Prawdopodobnie wylądujemy w administracji i będziemy spisywać i rozdawać wyprawki jakimś tam 800-set ludziom... możliwe że BOR będzie się kręcił, bo ma być podobno premier i poseł...
UsuńNominowałam Cie do LA!!! Więcej u mnie http://frost-snow.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWiem, ze napiszesz je dopiero po 30, ale chciałam ci bardzo je dać, bo na nie zasługujesz.
Wiesz mi, ja znam tego człowieka od dobrych... 4 lat? Ten człowiek to z nieba mi zlazł! I pomyśleć, że zaczynałyśmy od watah... Ani jest człowiekiem zasługującym na wiele.
UsuńJakie 4, jakie 4! Już 7 rok będzie! Jak możesz nie pamiętać kiedy poszłaś do 1 klasy?!
OdpowiedzUsuńGdzie jesteś???? Czekam na rozdział! dodaj rozdział!!! Proszę....
OdpowiedzUsuń